niedziela, 16 lutego 2014

Jostein Gaarder "Świat Zofii"

  

  Mam 16 lat i przeczytanie tej książki było dla mnie wielkim wyzwaniem, ponieważ jestem przyzwyczajona do lekkich lektur, które szybko się czyta. Wiele razy musiałam odkładać ją na półkę i pomyśleć nad tym co dopiero przeczytałam. Jednak mimo czasem nawet tygodniowych przerw w czytaniu zawsze do niej wracałam.
 
   Mimo natłoku informacji na temat filozofii na przestrzeni wieków (które przedstawione w bardzo umiejętny i ciekawy sposób dały mi nowy pogląd na świat, w którym żyję) "Świat Zofii" ma przede wszystkim bardzo ciekawą i,można powiedzieć,trzymającą w napięciu fabułę, która stopniowo odkrywa przed nami zaskakujące fakty aby na koniec mimo, że pozornie wiemy już wszystko pozostawić w nas ziarnko niepewności, które będzie się dawać we znaki jeszcze długo po skończeniu książki.

   Na samym początku poznajemy Zofię - szwedzką dziewczynkę, która wkrótce będzie obchodzić swoje piętnaste urodziny. Zofia mieszka w domu z mamą i całym swoim zwierzyńcem, który codziennie karmi. Pewnego dnia dziewczyna dostaje dziwny list z pierwszą "lekcją filozofii". Od tego czasu już regularnie otrzymuje listy i paczki, w których jej tajemniczy nauczyciel Alberto wprowadza ją w tajniki "dziwienia się światem". W tym samym czasie do Zofii przychodzą też kartki zaadresowane do niejakiej Hildy, której Zofia nie zna, ale jeszcze nie wie, że tajemnicza adresatka kartek odegra bardzo ważna rolę w jej życiu.
 




"Jedyne, czego nam potrzeba, abyśmy stali się dobrymi filozofami, to zdolność do dziwienia się światem."

piątek, 14 lutego 2014

John Flanagan "Zwiadowcy. Ruiny Gorlanu"

     Pierwsza z dwunastu dotychczas wydanych książek o przygodach młodego Willa i jego przyjaciół.
     Chłopak praktycznie od dziecka wychowywany w królewskim sierocińcu marzy o zostaniu uczniem Szkoły Rycerskiej. Nie udaje się mu to z powodu wątłego wyglądu. Zostaje czeladnikiem Halta i dołącza do Korpusu Zwiadowców- legendarnych i tajemniczych strażników Araluenu. Od tego momentu uczy się od swego mistrza umiejętności zwiadowczych. Pierwszą próbą młodego ucznia staje się wyprawa w poszukiwaniu kalkarów- stworzeń bardzo niebezpiecznych, mogących zagrozić królestwu.
     John Flanagan- Australijczyk od dziecka marzył o tym, aby pisać książki. Przez długi czas pracował w agencji reklamowej. Następnie trafił do telewizji jako twórca sitcomu "Hi Dad!" Zasłynął jednak dzięki serii "Zwiadowcy", serii osadzonej w świecie fantasy. Historia młodego zwiadowcy była jednak na początku tylko opowiadaniami do poduszki, pisane przez Flanagana dla syna.


"Jeżeli zastanawiasz się czy przegrasz, przegrasz na pewno"


     Książka opowiadająca o sile, odwadze, przyjaźni oraz niezłomnym dążeniu do celu, czyli tym, co jest mniej i bardziej ważne.
     Mówi się, że gdy książka jest naprawdę dobra czytelnik nie sprawdza z niecierpliwością ile zostało do końca. Ja miałam wręcz odwrotnie. Co kilka stron zamykałam książkę, otwierałam i nie mogłam doczekać się ostatnich zdań, aby wszystko się wyjaśniło i abym jak najprędzej mogła zacząć kolejną część. Autor zaskakuje nas co raz to nowszymi wątkami, przy czym jeden jest ciekawszy od drugiego. Cały czas jesteśmy zapoznawani z tradycjami, kulturą i życiem codziennym świata w którym żyje Will.
     Mimo zawiłych wątków książkę czyta się szybko i lekko za sprawą łatwego języka i wartkości akcji.
     W momencie pisania recenzji czytam już czwartą część o przygodach młodego zwiadowcy. Mimo wielu głosów, żywię wielką nadzieję, że autora po pewnym czasie nie dopadło tak zwane "zmęczenie materiał". Napisanie dwunastu książek osadzonych w jednym świecie nie jest byle czym, jednak jeśli Flanagan podjął się tego zadania pozostaje mi wierzyć, że kolejne części będą równie świetne.

środa, 12 lutego 2014

Peter V. Brett "Malowany człowiek"

"Większym od nocnego zła przekleństwem jest strach przepełniający ludzkie serca"

  W dzień żyją jak zwykli ludzie. Mają swoje problemy, handlują, bawią się, pracują na swoje utrzymanie. Jednak po zmroku wszystko się zmienia. Z głębokiej Otchłani powstają Demony, a dla ludzi jedyną nadzieją są chronione runami domy. Zastraszona ludzkość walczy o przetrwanie w nieustannym strachu przed nieśmiertelnymi i niepokonanymi otchłańcami. Ocaleniem są runy, światło słoneczne i Wybawiciel, na którego czekają, a który, według legendy ma uwolnić świat od plagi Demonów.
  W tym niebezpiecznym świecie żyje troje młodych ludzi.

Arlen. Jedenastoletni chłopak, który ma już dość bezowocnego czekania i postanawia odkryć sposób walki z otchłańcami, ale przede wszystkim chce pozbyć się strachu. Udaje się więc do miasta aby uczyć się być jednym z Posłańców - jedynych ludzi, którzy potrafią przetrwać noc poza bezpiecznym domostwem.

Leesha, której życie zrujnowała prosta plotka. Postanawia ona zostać Zielarką i wkrótce staje się ważną i szanowaną osobą w swojej wiosce. Ciągle jednak marzy o podróży do Wolnych Miast i poznaniu świata.

Rojer. Mały chłopiec ocalony przed atakiem Demonów dzięki poświęceniu matki. Podróżuje w towarzystwie sławnego Minstrela, którego kariera jednak upada i artysta coraz bardziej poświęca się pijaństwu i hazardowi. Chłopiec stara się utrzymać siebie i swojego mistrza dając pokazy kuglarskie.

  Mimo iż tych troje ludzi się nie zna to łączy ich jedna myśl: że jest możliwe coś więcej niż tylko bezwolne poddawanie się sytuacji i życie z dnia na dzień bo nigdy nie wiadomo kiedy przyjdzie śmierć.

  Niesamowita książka napisana z wyczuciem i dużą znajomością ludzkich charakterów i zachowań. Urzeka realnością opisanego świata. Czyta się ją jednym tchem, ponieważ akcja poprowadzona jest gładko i spójnie. Mówi o odwadze i usamodzielnianiu się. Porusza także kwestie takie jak bieda czy nieodpowiedzialna władza. Pozycja naprawdę warta przeczytania. Gorąco polecam.